sam53


a dupa boli





 


nie wiem czy można wzlecieć wyżej siebie
gdy na poezję jesteśmy skazani
a trwać jak gwiazdy na bezkresnym niebie
można bez blasku i otwartych granic

niczym dwie wiśnie zwieszone z gałęzi
w odwiecznym tańcu granym wciąż przez wicher
którym dojrzałość czerwieni nie szczędzi
choć podług innych zawsze jakieś liche

przecież nie każdy jest śliwką w kompocie
lecz grubym ziarnem dla oślepłej kury 
a spaść masz szansę po najkrótszym locie
chyba że lecisz na skrzydłach kultury




https://truml.com


print