. .


kołysanka na 21 grudnia


umarły futra wełniane szale
ludzie okładali lawendą wyliniałą ziemię
i gromadzili naftalinowe pociski

stare kobiety handlowały wiązkami bagna
na odpustowych straganach
z kłosów wysypywały się mole

wierzący i niewierzący ekumenicznie
klaskali kto by pomyślał że z szatana
zwykły eukariota

a inkaustowe pole jak posrebrzane żytem
kwitło pękał kokon
nadchodził czas jedwabiu



https://truml.com


print