hentom
"pieska"miłość
Raduje się we mnie dusza,
zaś ciało mocno się wzdryga
(niejeden powie ohyda!)
gdy pies mnie liże po uszach.
Zwierzaka wcale nie zmuszam,
dla Rubla to nie fatyga -
ja drapię, on się nie miga,
językiem ducha porusza.
Mówcie więc ludzie co chcecie,
zaiste to bardzo miłe
gdy pies mnie liże w podniecie.
A wczoraj tak mi się śniło:
że tuż po wiernej kobiecie,
najbliższa sercu psia miłość.
https://truml.com