Jarosław Trześniewski


Akatyst listopadowy


panie  trwa dziękczynienie przemieniasz
dźwięk nucleusa może zbyt wolno
dane ci będzie dostroić ton głębokości 
 
zimnej wody plusk światło odbija
stłumionym echem przez skórę
przezroczystego ciała uwięzionego
 
w tataraku a pstrąg srebrzystą wabi łuską
śniąc o dżdżownicy po rosie po głosie   
zewsząd ogarniasz bezdźwięcznie



https://truml.com


print