lUmI


pomrocze


wichura zabiera dach naszego domu,
odsłania pokoje, korytarze, kuchnie,
kotłownie i kibel
 
wgryza się zębami w mózgi,
spluwa rtęcią odseparowaną od wspomnień,
które zawsze stanowiły ciężar
 
sprawdza temperaturę, leczy
stawia diagnozę, leczy
 
odmierza garściami
miesiącami,
latami
 
pozostałość zniszczonego mózgowia
przyjmuje konsystencję gówna



https://truml.com


print