Mariusz J.


Istnienie


Teraz tylko codzienność inna od młodzieńczych ideałów.
makijaż spływający po twarzy ukochanej, praca bez profitów,
nudne seriale o życiu bohaterów o mimice klaunów.
a po godzinie dwudziestej trzeciej miłość

z czerwonym kółkiem w górnym rogu kiedy ona śpi obok.
nie warto wizualizować obrazów psujących sielankową wegetację.
tak bardzo chciałbym być żołnierzem, księdzem albo bohaterem kreskówki

zepsuli autorytety zbudowane z puzzli. nie bardzo wiem
dlaczego wybrał mnie świat niecnych uczynków.
teraz tylko istnienie dopóki nie nadejdzie ciemność.
przed snem najlepiej wypić lampkę wina.



https://truml.com


print