rafa grabiec


kanibalizm


woda smakuje wczesnym chrześcijaństwem
spływa niewinnym strumieniem czasu
dotyka niepocieszone dłonie

kiedy wchodzisz w nią ostrożnym krokiem
najpierw otacza cię chłód
aż przerodzi się w siłę

do kolejnego kroku w głębszą niewiadomą
siebie



https://truml.com


print