Kazimierz Sakowicz


poznanie


 
gdy pada już trzeci dzień z rzędu
świat dzieci się zawężył
do kilku metrów kwadratowych
mój zaś roztacza przede mną widoki
tego co trudno zrozumieć w pośpiechu
 
za oknem góry niewidoczne
szum padającego deszczu
gwar znudzonych pociech 
i moje zadziwienie odkryciem
że dobro nie zakłada świętości od razu 
 
na wszystko jest czas jak powiadał Kohelet


2009-08-06



https://truml.com


print