. .


ja nie


nie obawiaj się jestem ledwie cudzym wierszem 
spod ziemi opowieścią która sama w siebie
nie wierzy umarłam dawno temu tam gdzie zaczynają się baśnie
chcesz mnie zranić pokonać i walczysz z powietrzem
popatrz w lustro nie ma innej
oprócz ciebie tylko wieczorne cienie

jesteś
nie trzeba bać się starych portretów



https://truml.com


print