Wojciech Jacek Pelc


romantyzm dworcowych hal


jutro pójdziemy na spacer wzdłuż reklam z kserokopiarką
kapsle też trasę wyznaczą – będziemy zbierać butelki
wskażę ci drogę na skróty do najbliższego śmietnika
gdzie razem z miedzianym drutem schowałem z cyny człowieka

sprzedamy wszystko na skupie po najkorzystniejszym kursie
wtedy w promocji ci kupię z supermarketu tę suknię
o której kiedyś mówiłaś że jest cudowna lecz droga
a potem zjemy pod blokiem wypasionego hot doga

i tacy dniem tym zmęczeni siądziemy sobie na klatce
grzani przez kaloryfery wsłuchamy w prastare baśnie
o ptakach w zielonym lesie o kwiatach wiosenną porą
wzruszony chwilą obiecam że kiedyś cię tam zabiorę



Żuławka Sztumska - luty 2010



https://truml.com


print