Nevly


światłocieniem


w jesiennym lesie
są takie myśli
zapisane echem po drodze do ciszy
że nawet facetowi drżą kolana

w rozkwicie kolorów
za każdym razem patrzę na liście
i staram się zrozumieć
skąd biorą tyle siły
by pięknieć u schyłku



https://truml.com


print