Jarosław Trześniewski


Tryptyk przed i po Ojcowski



1. Przejazdem  przez Warszawę w stronę Magdalenki
Ursynowska minisonata
 
wstępujesz na mostek  ze zbutwiałych desek
obok sztuczne bagno trawa wprost ze stepu
import eksport wtopiony w ursynowski pasaż
vis a vis prosto w okna i wystawy sklepów
 
rabaty w noc zbielały nie przywykły jeszcze
do stygnięcia  na rozkaz  o chłodnym poranku
szron już stopniał coraz gęściejsze powietrze
czekają na autobus ludzie na przystanku
 
przed  wejściem do metra trafika zamknięta
z sykiem spada żaluzja za wcześnie otwarta
tłumiony odgłos podziemna kolejka odjeżdża

 
2. Trasa Ursynów –Lesznowola –Magdalenka –E7

ściskając w kieszeni malutkie jabłuszko
na nic nie przydatny atlas na kolanach
przez dyniowe pola ukradzione słońcu
omijamy wioski unikając tłoku
 
 
3.Ojców

jest dom dolina i rzeka  w łopianach
przemyca wodę cląc tylko kilka kropli
granica horyzontu przed wysoką ścianą
a pod stopą trylobit skamieniały skomli
 
Warszawa –Ojców 5-7 .10.2012



https://truml.com


print