Miladora


kobiałka z bluesem


po połoninach wciąż za mną chodzi
na źdźbła wiechliny nawleka nuty
i leśnych jagód dojrzałą słodycz
blues malinowy
 
snuje się w trawach i jagodziakach
przy zapylonych poboczach drogi
włóczęga hołysz górski brat-łata
blues malinowy
 
szepce w jedlinie potrąca szyszki
w kamieniach rzeki igra wśród łowisk
gronem jarzębin lubi się wyśnić
blues malinowy
 
wędrowny grajek w góralskich kierpcach
przemierzający ścieżki wrzosowisk
z parzenicami pod biciem serca
blues malinowy
 
na strunach gęśli dzwonach kapliczek
w drewnie szałasu wśród witek łozy
dymem ogniska grający ciszę
blues malinowy



https://truml.com


print