Nevly


strategiczny


by cię dogonić
muszę wyjść poza siebie
i zostać

świętym mikołajem
ujmę w dłonie całą tajemnicę
przecież wiesz jak lubię pierogi

w grudniu
kiedy pierwsza gwiazdka zabłyśnie nadzieją
a podarki pod choinką
wyczarują uśmiechy
na twarzach podnieconej dziatwy

prosto przez komin przyjdę nocą
zapieprzyć niechcący przeczytane
w prezencie
pokocham jeszcze bardziej

wtedy cię złapię
aż zaskrzypią deski



https://truml.com


print