RM


okno Hrabala


w oknie na Bulovce przegląda się Praga,
absurd europy, ptaki nie dokarmione

unoszę się tramwajami jak Sindbad
nad miastem tysiąca nieprzespanych nocy

znowu nie odebrałem reszty w kasie
i pojechałem metrem w drugą stronę

po dwóch miesiącach odbijania się
od szyb wchodzę przez nie do środka



https://truml.com


print