jacek rakoczy


Zazdrość


zazdroszczę
gdy oddycha tak
łapiąc
powietrze pośpiesznie

zazdroszczę
gdy drży tak gwałtownie
zaciskając
zęby przed krzykiem

zazdroszczę
gdy jej mokre ciało
wiruje
niczym karuzela

zazdroszczę
gdy odpływa a jej oczy
wypełniają
się nieskończonością



https://truml.com


print