zuzanna809


To ona


poznaję ją
 
po zadartym nosku
piegach opłakiwanych nocami
dlaczego rozpacza
tak jej w nich do twarzy
 
po warkoczach
plecionych przez mamę
z kokardami od babci
zawiązanymi starannie
 
po piosence
płonie ognisko i szumią knieje
śpiewa najgłośniej
jak zwykle fałszuje
 
po psotnych oczach
łobuzerskiej minie
znoszonych butach
krnąbrnych odpowiedziach
 
ale ona mnie nie poznaje

gwiżdże



https://truml.com


print