Bazyliszek


Posłuchaj płaczu wierzb


w obłokach tak wiele słów
one krzyczą zachmurzone
 
jak wytłumaczyć czerń bieli
i jak woń tego co rośnie
 
możesz mieć mercedesa
dom nad przepaścią morza
 
możesz złote mieć zegary
nie zatrzymasz ośle czasu
 
możesz nawet więcej
topić się w złudzeniach
 
ona nie ma nic tylko ciepło dłoni
 
boże jak jestem bogaty



https://truml.com


print