kenezmajnas
Nagroda Nobla
Nagroda Nobla 
 
 Jak spojrzeć prawdzie w oczy 
 Czy ona gdziekolwiek jest 
 Czas co prawdziwie się toczy 
 Ma zupełnie inny adres 
 
 Nie trzeba nawet do tego wzroku 
 Co przyciąganie istotne jest 
 Woda przemieszcza się w powietrzu 
 Powtarzam - nie powinienem -ten adres 
 
 Adres jest jeden i zawsze bez zmienny 
 Lecz nie myśl te stare prawdy przenosi 
 Jak cały wszechświat jest autentyczny 
 A co motywuje zachęca ludzi 
 
 Nadzieja w ciekawość to jest inwencja 
 Jako ze słowo staje się ciałem 
 Po mózgu racja za rodowodem 
 I zapomnieć realia o przyszłość z duchem 
 
 Nasze pragnienie przeistoczenie 
 Że niema nocy ani też dnia 
 Z fabryki słów tyle rozmnożę 
 Wirtualna poświata ile się da 
 
 Ten dopust Boży rolę wykonać 
 W sztucznej kolejce ucząc się w piśmie 
 Cywilizacja spiskowa teoria 
 Zaszczepić od dziecka praktykę 
 
 Bo niewolnicy komu potrzebni 
 Tyle już maszyn inwencja spłodziła 
 Świat wirtualny jak nietykalni 
 Pole popisu co nie przyciąga 
 
 kenez
https://truml.com