. .


tylko czułość



nie układaj się z miłością do snu jak dziecko
po pacierzu z ukochaną zabawką w objęciach
jest wieczna nie zatrzyma jej granica ramion
ani słowo wypalone w krtani
daremnie będziesz nasłuchiwał echa
nie stanie się nic ponad świt krzyk ptaka bicie dzwonów

stań u ujścia  rzek niosących najstarsze historie
patrz jak wpadają do morza którego nie przepłyniesz
to nieprawda że łódki pochłania horyzont
- toną a mgła tylko tę chwilę ukrywa
przed wzrokiem żegnających na brzegu

opowieść kończy się na piasku i zaczyna głos
przychodzi z wody - woda nie przyjmuje głosu



https://truml.com


print