deRuda


rozbisurmaniona


najpierw rozbłysnę pospadam na gwiazdy
wiesz jak zgrzyta styropian o szybę
tak przejadę po lodowcach
grzbietem Moby Dicka
księżyc narysuję
białym kłem nierówno
ręka drży od dźwięków
zabębnię o plecy Atlasa
echo zagrzmi z artezyjskich studni
widziałeś jak rodzą się wulkany
beknę im w twarz
świeżymi truskawkami 

nie uciekaj
już jestem spokojna




ps. jeszcze tylko cicho o świcie
potargam chmurom grzywki



https://truml.com


print