Slawrys


"spacer jakich wiele, tęsknota niejedna"


zostały gdzieś w pamięci ślady
jak lampy zapalone wieczorem
by półmrok tęsknoty rozświetlić 

wydarzeniom nadać radość tego
co połączyło tamte brzegi wtedy
gdy mostem szły w świat serca

to miał być taki spacer jak inne
jego czas miał ograniczyć świt
i wołanie o rozsądek w uczuciu

jednak życie pobiegło inną drogą
pozostał tylko co wieczór ten sam
kierunek powrotu do wspomnień



https://truml.com


print