abraKagat


Tak będzie



A kiedy będę starą kobietą

Zobaczę życie moje jakim było

Poczuję szczęście wielkie i spełnienie

Chwile radości, o których mi się śniło...

I będę patrzeć na moje życie z góry

Ze szczytów Tatr  a może z lotu ptaka

I podziękuję Bogu za te chwile

Gdy mogłam usiąść czasem i zapłakać

Moimi łzami serce się obmyło

Stało się jasne, kryształowo czyste

Niejeden uśmiech w sobie uwięziło

Miliony słów i jeszcze więcej myśli

 

 

 



https://truml.com


print