bosski_diabel


W baraniej piwnicy


chropowate ściany
płomyki skaczą po cegłach
pióro wypluło pierwszy wers

objawienie
umykają zaśniedziałe obrazki
uśmiecha się dzbanuszek z herbatą
gorącą dotykiem tysięcy rąk
w załomku niszy dopala się świeca
a ja
czekam na ciebie w półmroku
jak głupiec
uparcie podtrzymuję płomień



https://truml.com


print