Laura Calvados


[Interwał. 6 lat]


(Pamięci A.G. i jasnowłosego dziecka)
 





 
Ja wiem dlaczego to
zrobiłaś, (krucha replika
ciepłej kobiecej dłoni przytula dziecko odkręca
gaz).
 
Ciągle bawiłaś się śmiercią a ona
twoimi włosami, Judyto
Anastazjo.
 
Wiem także
dlaczego ona tak cicho na paluszkach poszła za tobą,
dlaczego musiała.
Wiem jeszcze dlaczego on
nie rozumiał wtedy a teraz
ja mam pełny ogląd. Widzę cię żywą
znowu. Jak wtedy czarnowłosą i
drobną. Jej skulone
ciałko na twoich kolanach, jasne włosy
i dwie świeczki na torcie.
 
Oficjalnie
tamtego popołudnia była już wiosna;
każdy zapytany wyrzucał sobie
że cię nie zaprosił
nie
przeprosił nie
był
nie wyleczył nie
kochał nie odwiedzał  nie
przygarnął.
 
Sama przecież wybrałaś
jej łóżko
jej zabawne głupie kokardy grzebienie
podwiązki. Jej męża lustro czerwone draperie
których nienawidziłaś. Jeśli czytałaś jej
dzienniki rękopisy albumy,
jej fotografie
zaciągnięte starym prześcieradłem
-
jeśli czytałaś wiedziałaś.
Musiałaś wiedzieć –
 
on zagryzał was
wszystkie powoli
metodycznie
niedźwiedź o twarzy szczupaka wężowym języku
syn czarownic z rodu Farrar.



https://truml.com


print