Krystyna Tylkowska


z niewysłanego listu do pewnej Poetki


więc namarzyłam sobie prawa
wypić Twe słowa wpoić sobie
choć są jak morze umorzyłaś
niemożliwości moc
reszta chwilowo jest milczeniem
ale to zmyłka nie zamilknę
chociaż wiem –muszę tworzyć własny głos
w oparciu o Twój
w otwarciu na Twój

egzamin egzaltacji na wodzy trzymanej
wypadł mi niepoprawnie eksplozją bezmierną
nie potrzebujesz tego listu
(mimo iż ze mnie Mefisto epistolografii )
nudzą Cię pewnie dowody uznania
słowotoki bezładne
wyznania nieskładne
i to ze inspirujesz piratkę
na rozlewiskach mowy

niewysłanie go uczczę
nie minutą ciszy
ale czasem poezji
do potęgi



https://truml.com


print