ratienka


* * * / Niecierpliwie dzień po dniu /


Niecierpliwie dzień po dniu
wydeptuję ścieżkę milczących godzin
pod stopami niespełnione chwile 
prędzej czy później znikną w biegnącym czasie.
 
Zza chmur wyjrzą aniołowie otwierając bramę
siódmego nieba gdzie w lustrzanej
komnacie będziemy odnajdywać swoje twarze
dziwiąc się że jest ich tak wiele choć nas tylko dwoje.



https://truml.com


print