ratienka


Twój cień


Twoje oczy zaplątały się
w krajobrazach
w świtach
gdzie nie ma moich oczu
zagubiły w okruchach dni
które zjada czas
 
Muszę pozbierać rozrzucone
kwiaty nocy
odnaleźć drogę którą wędruje
księżyc
zrozumieć szepty drzew
i taniec nocnych motyli
w zaklętym kręgu światła
 
Nie ma pustki bezdennej
gdy twój cień –
jest obok



https://truml.com


print