Szafranka


***


 
czwartego czerwca
zwróciłam uwagę na grajka w tramwaju
choć w niedojrzałej wierności uznałam
że przecież nie powinnam
 
czwartego czerwca
na tę wiadomość z zaangażowaniem
poświęciłam się wypełnianiu zeszytu ćwiczeń
 
choć nie wszyscy to pochwalają znam kogoś
kto jest tak pełen życia
 
teraz wiem dlaczego jego oczy
były jak wypalające się węgielki
wiem że choćbym pogładziła ciemny policzek
nawet 153 razy
nie mogłabym zapewnić -
nic się nie bój
 
nerwowe poprawianie poduszki
późnym wieczorem
nie zagwarantuje bezpieczeństwa
 
tym którzy nie mieli zamiaru
rozstawać się ze swoją rozżarzoną ziemią
nie pomogło



https://truml.com


print