Marek Gajowniczek


Wesoło


Jest wesoło, matriksowo, kolorowo.
Mimo kantów - okrągłostołowo.
Swobodniutko można kiwać i dokopać.
Przyszła do nas wymarzona Europa.

Jest coolowo, nic nie szkodzi, że kulawo.
Było gorzej, a głośniej biliśmy brawo.
Teraz już nie chcemy klaskać,
a liczymy na "co łaska".
Zawsze przecież potrafimy ruszyć głową. 

Jest wesoło. Przecież jakoś tu być musi.
Własnym śmiechem chyba trudno się udusić.
Czy łachudra, czy noblista -
każdy może sobie świstać.
Taka nacja. Bardzo trudno ją przymusić.

Jest wesoło i weselej może będzie.
Pożyjemy - zobaczymy. Zawsze wszędzie
Polak zaśpiewać potrafi.
Teraz jakby się zagapił,
lecz już myśli  - jak przeżyć po święcie.

A na razie jest wesoło! Hulaj dusza!
Może królik nam wyskoczy z kapelusza.
Może sukces nam ukaże się pod zdrapką.
Jeśli nie... sami staniemy z czapką
i nie licząc już na żadne krocie -
odbębnimy jakoś swoje dożywocie.



https://truml.com


print