ratienka


* * */Niebo płonęło /



Niebo płonęło
falując  czerwienią niczym morze.
-Wiatr jutro się zerwie - 
szepnąłeś
gdy wtuleni 
próbowaliśmy słuchać własnych myśli.
Wieczór nieporadnie skradał się
depcząc tu i ówdzie rzucone
ostatnie promyki słońca.
Ptaki latały jak oszalałe
wachlując rozgrzanym powietrzem.
I drzewa zastygły
podobnie do nas 
w niemym podziwie

dla barwy nieba. 
 
 



https://truml.com


print