Yaro


oj mamo.


jesteś jak anioł stróż
na kładce wśród wzgórz

 pielęgnowałaś miłość
 gdy jeszcze kiełkowała

jak anioł
przy mnie czuwałaś całą noc

muszę zapłacić za mleko
pokarm dla maluczkich

kto wszystko zapamięta
co ci jestem winien

życie tchnęłaś w nozdrza
wychowałaś na orła

teraz składam z całą parą
życzenia wszystkiego dobrego



https://truml.com


print