ALEKSANDRA


Puszkin


las domek jezioro
całym latem
dużo piwa się piło
dużo puszek
piąta rano
cichutko zbierał
na ławeczce kolekcja
dla niego
czasem parę złotych
nigdy nie brał
jak gołąbek biały
 
piąta rano
cisza
tylko ptaki płaczą 
pokój jego
 



https://truml.com


print