iw


nadzieja


zburzone mosty
jak majaki
zmoczone dni
kapiące pustką
noce duchotą
przerażone
w głębi gdzieś śpią
i strach już usnął

odchodzą snami
w zapomnienie
za mlecznym szkłem
w drewnianych ramach
by na ich miejscu
bez ram jeszcze
obraz spełnienia
mógł powstawać



https://truml.com


print