patryklgn


Wschód samotności


Zapach tamtych godzin
Smak dawnych dni
Wschód pożądania
Zachód samotności

Pojawiłeś się w chwili
Gdy umierał we mnie człowiek
A ja byłem nikim
Dla mych bliskich ludzi

A tu nagle
Wróciła we mnie nadzieja
Która życie mi zmieniła
Wprowadzając w nim piękno

Lecz nagle przyszedł koniec
Jak "czarna dziura"
Wchłonęła mi Ciebie
W otchłań

Otchłań bez końca
Już nie odnajdę szczęścia
A na wschodzie znów
Pojawiła się samotność
Która zabija mnie od wewnątrz



https://truml.com


print