Patrycja


Sny ruszają się po ciemku


oczy tylko
pęcznieją deszczem
trzepoczą jak czarne motyle
i śnią się po ciemku

wstążki pocałunków
układam na nich i czekam
aż wykiełkują spojrzeniem
jednym jedynym

i jeszcze modlitwą



https://truml.com


print