Marek Gajowniczek


Dużo dymu


Powiedział agent z ekranu
otwartym tekstem, po chłopsku:
"Al kaida jest już w Warszawie!".
Wybuchło w Dniepropietrowsku.

Nasz premier nie znalazł czasu.
Drogo kupował ser kozi.
Car wjeżdża dziś do pałacu.
Na pewno palcem pogrozi.

Nie ze mną te sztuczki Bruner!
Słabiutko zagrana rola.
Źle odczytałeś ten numer
i adres był : "Dzikie Pola"

W powietrzu za dużo dymu.
Przyloty będą wstrzymane,
więc jeszcze dodam do rymu:
Czas się pożeganać z ekranem!



https://truml.com


print