Kazimierz Sakowicz


jest takie miasto


jest takie miasto gdzie drogi za krótkie
słowa pękate od jadu zazdrości
myśli chichotem historii dobrze utkane
nic nam nie mówią o składzie i zawartości
tylko drażnią nasz instynkt przetrwania

mądrze nosimy się z każdym zamiarem
pewni nieomylności punktu siedzenia
na dobrej posadzie w znanej strukturze
tam gdzie osioł każdy na kacu
sam musi się doczłapać do żłobu

bo nas śmiechem można czegoś nauczyć
albo kolejnym zakrętem bolesnej historii
z sterczącym kutasem przynależności
która nam bokiem ciągle wyłazi
na tej wycieczce do pustej studni



https://truml.com


print