Leszek


Miasto które rosło ze mną


nie wrócę nigdy do domów
w mieście które powstawało wraz ze mną
nasiąkło całe moją młodością
pamięta je duch ojca i matki

gdzie pierwsze bijatyki
szlachetne we dwoje
latałem z bańką rano po mleko
po południu - dla ojca po piwo

wielkie przyjaźnie
do dziś odzywają się echem
kino na gapę
wspaniałe odpusty na targowisku

pierwsze miłości gorące i niewinne
pierwsze tańce we dwoje

zostały daleko w historii
gdzie każdy kamień mi bliski
kościół na górce na zawsze wybrany
i dwa groby naprawdę moje

Leszek K.



https://truml.com


print