Bazyliszek


Kurdesz


kiedy rano jadę busem
obok konik pędzi kłusem
deszczyk pada za oknami

kurdesz kurdesz nad kurdeszami

gdy w południe ja się nudzę
włączam radio słucham muzę
jestem cały ach uszami

kurdesz kurdesz nad kurdeszami

gdy wieczorem busem wracam
ciemna klatka ręką macam
włączam światło i widzę oczami

kurdesz kurdesz nad kurdeszami

kiedy nocą spać nie mogę
zamiast piżamy noszę togę
obok pies zawalony pchłami

kurdesz kurdesz nad kurdeszami


Tobie Ruda coś do śmiechu:)))



https://truml.com


print