Al.


Istnienia


gdy nie mogę pogodzić faktu istnienia
nerwowo szczypię rękę
ból staje się wyznacznikiem

brakuje mi przejść
z jasnego w ciemne i odwrotnie
jakby pośrodku jeszcze coś było

sterowana cisza słów kreśli byty
wystawione za nawias
nasilają apetyt wchłaniania

i ta groźba wieczności



https://truml.com


print