Marek Gajowniczek
Sprzeciw!
Zamarły oplute słowa.
Nie potrafili poeci.
Szept umilkł. Uwięzła mowa.
Parlamentarny był sprzeciw.
Wnioski, zgłoszenia, petycje
i prośby o zezwolenia.
Wrzucono wszystko w komisje.
Spadła kurtyna milczenia.
Poodgradzano chodniki.
Maszerowały namioty.
Był sprzeciw - były uniki,
zabawą sprośnej hołoty.
Parlamentarny być musi!
I politycznie poprawny!
Kto umiał prawdę zadusić?
Układ nad wyraz układny!
Jedyna możliwa forma!
Transparent, flaga, plakacik.
Parlamentarność to norma!
(nie podlegają jej kaci).
Partyjna socjotechnika.
Rachunek - Kto za? Kto przeciw?
Musi się bawić publika.
Parlamentarny jest sprzeciw!
Zamarły oplute słowa.
Nie potrafili poeci.
Szept umilkł. Uwięzła mowa.
Dwa lata! - Czas szybko leci.
https://truml.com