Kazimierz Sakowicz


mój zachwyt


                                                               J.Twardowskiemu
             
             
             
              gdy czytam jego wiersze
              zadziwia mnie ta nieuczona pokora
                            którą odkrył w szczekaniu psa
              ta wiejska mądrość
              zgarnięta z opłotków wraz  z poranną rosą
              proste kapłaństwo
              tak różne od tego nazbyt uczonego
              wykutego na blachę
              gdy czytam jego wiersze
              zadziwia mnie jego ciągle żywe
                                 człowieczeństwo Boga



https://truml.com


print