Jarosław Gryzoń


cyrkowcy


błyszczący szlam wyciekł z okien
nie spłynie do rynsztoka
 
ciota dobra rada mówiła co założyć
ogol się
będą cię kochać
 
marionetka dumnie podskakuje
żyłki uskrzydlają
 
go fuck yourself
to chyba z Szekspira



https://truml.com


print