Kasia P.


urodziny


chwytam myślą
przemijanie

ciało przygarbione,
szkaradne
rozkwita
pod twoim spojrzeniem
ulotnym

wciąż potrzebna

mogę oddać w użytkowanie
wszechświat
zamknięty w
łonie
dojrzałym

a potem
machać na pożegnanie
codziennie rano

na drżących plecach
strumyki łez
matki obejmującej
lękowej



https://truml.com


print