Slawrys


przywitaj czasem dni niechciane


nie mówię o kiedyś
co było marzeniem
wyrwanym z nieba

nie mówię o wczoraj
malowanym szeptem
słodkiego zapomnienia


nie mówię o dziś
co nad małą raną łka
przecież to tylko serce

nie mówię o jutrze
i tak będzie wyrokiem
co stanie na tej drodze

już nic nie powiem
wysłucham twojej pieśni
zaczekam na pożegnanie



https://truml.com


print