sisey


książę


Dałem anons w lokalnej gazecie
młody, czuły odda serce kobiecie
oczywiście dołożyłem dwa zdjęcia
nie dzwoniły, nie wyglądam na księcia

Tydzień później noc lipcowa, parna
jej piersi, a nad nami jedyna latarnia
jak sztubak szeptałem czułe zaklęcia
rzekła - płać, nie wyglądasz na księcia

Z samobójczą misją po mieście pijanym
w setkach knajp prostowałem ściany
na barmanie spróbowałem zaklęcia
rzucił - płać, nie wyglądasz na księcia

Resztką sił już do siebie wracałem
gdy gazrurkę po drodze spotkałem
i padając w czyjeś szorstkie objęcia
usłyszałem - popatrz Maniek...
a wyglądał na księcia
 
 
/z archiwum/



https://truml.com


print