Maria Paszkowska


Skarb prawdziwy


Dokąd biegniesz? Zaczekaj!
Zwolnij chociaż na chwilę,
Popatrz jaki jest piękny ten świat.
Dokąd zmierzasz człowieku?
Zgromadziłeś już tyle,
A ten skarb twój niewiele jest wart.

Twoje nerwy stargane,
Głowa ciężka od zmartwień,
Plecy zgięte, zgarbione, zmęczone.
Czy to szczęście zadane?
Twoje życie jest warte
W przeliczeniu na pieniądz - mamonę?

Popatrz w górę, tam w niebie
Gromadź skarby swe cenne,
Skarby serca, miłości dla ludzi,
To najlepsza dla ciebie,
I od wieków niezmienna
Prawda, którą przekazał nam Pan



https://truml.com


print