lajana


W domu-niedomu z wyobraźni


gościnne kominy zostawiają miejsce kulawym świerszczom
pęknięte skrzypce goją rany uściskiem plastra
uśmiech myszy w pastelowej kredce
potoczył z orzechem pod stół

na biedronki w wazonie - kwiaty znają zaklęcie
kropka w kropkę to samo co zawsze

wszystko wypełniają szczegóły
rozpinamy im guziki aby zajrzeć do wnętrza

serca zostawione na poduszce pod pocałunkiem
zagubionym w czasie jak ćma szukająca lustra
próbuje dostrzec motyla 

poważny jest tylko próg
który trzeba pokonać między tam a tu



https://truml.com


print