Wieśniak M


taka mnie...


taka mnie zieloność pieści
w mroźny poranek
pachnie łąką zachwyconą
wianem
ziemią przemienioną pąków
buzdryganem
walecznością stokrotek
niezłomnością krokusów

a teraz możecie mi nastawiać minusów

a ja wrócę do trawy kobierca
łzę roniąc wyklętą
z wyklętego serca



https://truml.com


print